04.04.2023 w Powiatowym Centrum Kultury Fabryczka klasę 3PR (profil public relations z elementami psychologii) gościli:
Katarzyna Rutkowska – Dyrektor Fabryczki
oraz prowadzący warsztaty:
Dagmara Popowicz, Tadeusz Wojakowski i Bartosz Kania.
Dzięki takim osobowościom, miejsce przy ul. Orwida 20 tętni życiem i kulturą. Jest prawdziwą FABRYKĄ wiedzy, inspiracji i kreatywności. Zobaczcie sami, jaki przegląd atrakcji zafundowali nam organizatorzy…
-
Jak żyli nasi pradziadowie? – czyli sprzęty AGD z przełomu XIX i XX wieku.
-
Kim jest realizator dźwięku i do czego służy mu rider techniczny?
-
Jak zorganizować profesjonalny event?
Zwiedzanie Fabryczki rozpoczęliśmy od… zaplecza. I tu pierwsza niespodzianka. Już na wstępie poczuliśmy się jak gwiazdy rocka. Pani Dagmara Popowicz pokazała nam garderobę. A na scenę wprowadziła nas przez backstage.
Zanim ucichły ostatnie brawa, niczym Kopciuszek z balu przenieśliśmy się do wiejskiej chaty i realiów z przełomu XIX i XX wieku. (Nikt nie zgubił pantofelka – przyp. autor) Czy była to szara rzeczywistość? Ówczesna codzienność była o wiele trudniejsza. Oglądając eksponaty przekonaliśmy się, że zmaganie się z nią wymagało dużo wysiłku, głównie fizycznego.
My w dzisiejszych czasach nawet chwilowy brak Internetu postrzegamy w kategorii katastrofy. Nie wyobrażamy sobie życia bez prądu i wszechobecnej elektroniki. Wizyta w Fabryczce uświadomiła nam sposób życia naszych pradziadków. Wówczas wszystkie prace wykonywano ręcznie. Używając do tego drewnianych lub metalowych, ciężkich narzędzi.
Dziś mało kto wie, że żelazko miało kiedyś duszę i że dawna maglownica przypomina drewnianą paszczę krokodyla. A dlaczego mówimy: „Leje jak z cebra”? - Bo ceber to rodzaj nieszczelnego wiadra. Za to maselnicę z teledysku „My Słowianie” znali wszyscy!
Kolejne drzwi przeniosły nas w XXI w. Świat eventów, social mediów i PR.
Fabryczka Music Studio – w tym wyciszonym i zacisznym studio nagraniowym poznaliśmy tajniki pracy realizatorów dźwięku. Panowie Tadeusz Wojakowski i Bartosz Kania opowiedzieli nam, za co odpowiedzialni są podczas koncertu. Eksperci wyjaśnili, że rider techniczny to podstawa współpracy nagłośnieniowca i artysty. (Dokument, w którym artysta komunikuje swoje zapotrzebowania np. techniczne odnośnie dźwięku – przyp. autor) Już wiemy, jak realizator dźwięku może pomóc lub zaszkodzić gwieździe podczas jej występu.
A żeby koncert doszedł do skutku, trzeba zaprosić gwiazdę… i nie przepłacić za jej usługi. Krok pierwszy w organizowaniu eventu – negocjacje z agentem artysty. Krok drugi – tworzenie materiałów promocyjnych – plakaty, ulotki, infografiki, wpisy w socialmediach, które rozreklamują wydarzenie na szeroką skalę. Sami mogliśmy spróbować, jak w prosty sposób, korzystając z ogólnodostępnych narzędzi w Internecie stworzyć efektywne materiały promocyjne.
Tyle atrakcji w zaledwie 90 minut. Czujemy wielki niedosyt. Z niecierpliwością czekamy na kolejne zajęcia z ekspertami. Taki WARSZTAT jest tylko w Fabryczce!